sobota, 2 marca 2013
Od Kechji C.D Williama
Postanowiłam iść do tego klubu. Skoro Alexandra i tak nie ma w domu nic mi nie może zrobić. Po za tym nie jestem już dzieckiem!!!
Ubrałam się w obcisłe leginsy do kolan i dłuższą bluzkę. Do głębokiej torby wskoczyła mi Józefina <fretka>. Wyszłam z domu zamykając drzwi i furtkę. szłam już dłuższy czas, a przed sobą miałam jeszcze kawałek drogi. Nagle usłyszałam za sobą męski głos.
-Podwieźć cie gdzieś?- odwróciłam się i zobaczyłam siedzącego na motorze czerwono-rudego, przystojnego chłopaka. Podeszłam do niego i zaczęłam oglądać motor.
-Niezły...- powiedziałam z podziwem. Naprawdę spodobał mi się ten motor.
-To co dokąd cie podrzucić?- spytał chłopak, szpanersko
-Chciałam iść do klubu...
-Wsiadaj, też tam jadę- powiedział. Uśmiechnęłam się uroczo, a on podniósł do góry kącik ust. Założyłam kask i usiadłam za nim, trzymając się jego ramion by nie spaść...
<William???>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz