Pewnie jest Ci ciężko... Dobra nie pytam pewnie nie jest do prosty temat - spojrzałem na Julię. - Co na co idziemy do kina?
- Jest trochę późno, musimy wracać domu.
- Eee do domu - powiedzieliśmy razem z Julią.
- Jesteście niemożliwi...
- I uroczy - dodał dziewczynka.
- Szczególnie ty, bo ja... chyba nie za bardzo - zaśmiałem się. - To jak idziemy?
(Ina?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz