niedziela, 10 marca 2013
Od Iny C.D Arran'a
[...]
- Nie bądź głupi - rzuciłam, trochę zbyt agresywnie, niż chciałam. Te słowa nie pasowały do mojej delikatnej twarzy - Tylko psychopaci zabijają z własnej woli, bez przymusu. A ja nie jestem psychopatką, o czym wiesz. Zmusza nas życie, sytuacje... I nikomu nie jest łatwo pociągnąć za spust. Zabić, oznacza zabić. I choćbym chciała, to nie mogę się wycofać. Mam stałą pracę, jestem ulubienicą, faworytą Corleone. I dla Julii; nie mogę przestać. Raz, zabrakłoby mi pieniędzy, dwa, ściągnęłabym na siebie gniew Corleone. A on skrzywdziłby Julię... Na to, nie mogę pozwolić.
- Jesteś dobrą matką - powiedział cicho.
- Staram się. Tak, jak perfekcyjną jestem zabójczynią. Masz na koncie kilkadziesiąt zabójstw, prawda?
- Tak.
- A ja ponad 3 - wydusiłam z siebie. Nie chciałam mu przypominać, że 'ponad 3', znaczy 'ponad trzysta'...
(Arran?)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz