sobota, 2 marca 2013

Od Iny C.D MIchaela


 [...] Julia zaczęła się śmiać. Wpatrywała się w Mike' a jak zauroczona. Polubiła go. Wszystkich lubiła.
 - A gdzie poszła? - spytała słodkim głosikiem.
 - A gdzie Ty byś chciała pójść, panienko?
 - Do kina! - zawołała uradowana Julia.
 - To musiałabyś rozmawiać z mamą - zaśmiał się. - Właśnie, co Wy tu robicie?
 - Staramy się przeżyć - odpowiedziałam wymijająco.
 - Co to znaczy? I jedno mnie ciekawi. Jesteś mniej więcej w moim wieku, a dziewczynka ma kilka lat. Jest Twoją biologiczną córką?
 - Tak. To ja jestem matką Julii - powiedziałam twardo, mierząc go skupionym, skoncentrowanym wzrokiem.
 (Mike?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz