poniedziałek, 18 marca 2013

Od Michaela C.D Iny


 - Nie musisz chować rumieńca - uśmiechnąłem się. - I szczerze jesteś słodka jak nie wiesz co powiedzieć i się plączesz. Nie Julciu?
 - Tak, mama jest śmieszna wtedy - uśmiechnęła się i puściła oczko.
 - Właśnie, a my zawsze mamy rację - odpowiedziałem też mrugnięciem.
 - A co to za puszczanie sobie oczek? Zaplanowaliście to?
 - Skądże - odparłem, a Julia zaczęła się śmiać. - No dobra, ale to był jej pomysł.
 - Mój? Twój! - wyparła się dziewczynka.
 - Jak mogłaś mnie zdradzić? - przybrałem śmieszną minę.
 - Dzieci... - westchnęła Ina.
 - No cóż ciągnie swój do swego - zaśmiałem się.

 (Ina?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz