poniedziałek, 25 lutego 2013

Od Nicholasa C. D. Anastasii

[...]
- Zabójczy, mroczny, pyskaty, ale nikt jeszcze nie powiedział o nim uroczy - zaśmiałem się. Przysunąłem się blisko dziewczyny, bardzo blisko. Stykaliśmy się gorącymi ciałami. Nieznajoma zamruczała mi do ucha, zdradzając podniecenie. Uśmiechnąłem się triumfująco, tak, aby nic nie zauważyła.
- Znam miejsce... - szepnąłem. - Apartament najwyższej klasy... Gdzie bylibyśmy... Sami...
(Anastasia?) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz