-Jak brzmi twoje nazwisko?-spytałam nie spuszczając wzroku z dziewczyny.
-Di Angelo-odparła
-Di Angelo...ah tak! Twój ojciec sprzedaje broń dla ludzi mojego ojca.-uśmiechnęłam się
-Kim jest twój ojciec?-spytała zdziwiona
-Ojcem Chrzestnym tutejszej mafii-mruknęłam
<Sally ym am...kruszynko? XDDD>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz