środa, 27 lutego 2013

Od Kechji C.D Anastasii


Wiedziałam, o kogo chodzi, nie chciałam jednak wydawać tego chłopaka...
 -Mówisz jak się nazywa?- spytałam
 -Nicholas Lincoln...
 -Aaa... Tak to już wiem o kogo chodzi... Moja kuzynka jest jego przyjaciółką... Niestety mówiła, że dziś wyjeżdża... Ma pociąg zaaa...- spojrzałam na zegarek 15.55- 5 minut... Może jeszcze go złapiesz...
 -Dzięki!!- odpowiedziała dziewczyna, odbiegając w stronę dworca
 -To nie prawda...- powiedziała dziewczyna z którą się kłóciłam spoglądając na mnie dziwnie....
 -Ups...- udałam wtopę, przykładając dłoń do ust. Stałyśmy obok kawiarni. Wiedziałam, że wizyta w spa już przepadła...
 -Może napijemy się kawki? Ja stawiam!- powiedziałam uśmiechając się przyjaźnie...
 <Anastasia?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz