środa, 27 lutego 2013

Od Anastasii C.D Kechji

<Infected Mushroom - The Rat>
Przestałam się śmiać. Dziewczyna widząc moją minę także.
-Coś się stało? Sorry za te buty...-mruknęła
-Nie...-jęknęłam. Nad nami a konkretnie nade mną stała dobrze zbudowana dziewczyna o jadowicie niebieskich włosach. W ręce dzierżyła metalowy pręt. Przełknęłam głośno ślinę.
-Hej Scoutie...Ty tutaj?-uśmiechnęłam się głupio
-Najwyraźniej-mruknęła dziewczyna grobowym tonem nie spuszczając ze mnie chłodnego wzroku. Nastała niezręczna cisza.
-Oj Corleone, Corleone-Scout zaczęła się śmiać. Ja także. Pocałowałam ją na powitanie w policzek a ona poklepała mnie przyjacielsko po plecach. Klepnięcie co prawda przyjacielskie ale mocne więc zatoczyłam się trochę. Dziewczyna z którą kłóciłam się o buty przyglądała się bezradnie tej sytuacji.
-Co tu robisz Pandziu?-zaszczebiotałam.
-Szukam niejakiego Nicholasa Lincolna. Wisi kasę za narkotyki Sonny'emu. Może któraś z was wie gdzie się aktualnie znajduje?-spytała pokazując nam jego zdjęcie. To chłopak z nocnego klubu. Poznałam go od razu ale nie zdradziłam tego po sobie.
-Nie-odparłyśmy chórem. Scout westchnęła ciężko. Z Sonny'm nie ma żartów.
-Co chcesz mu zrobić Pandziu?-spytałam cicho. Uśmiechnęła się kącikiem ust.
-Nie zrobię mu krzywdy. Tylko nastraszę...-jej ogniste oczy błysnęły złowieszczo.

<Kechja?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz